Oświetlenie zewnętrzne w ogrodzie – nasz mały Paryż
Byliście kiedyś w Paryżu? Nie? Na pewno warto odwiedzić to miasto. Paryż to wspaniałe miejsce do zwiedzania, nawet jeśli weźmie się pod uwagę kilka minusów – wszechobecne korki, smog, niesłabnące tłumy ludzi na chodnikach i placach, „średnią” czystość na ulicach i hałas. Cóż, takie uroki dużego miasta. W samym Paryżu mieszka nieco ponad 2 miliony osób. Każdego roku przyjeżdża tam dodatkowo 30 milionów turystów. Minusy rekompensują z wielką nadwyżką plusy: wspaniała architektura, zabytki, ciekawe dzielnice, na których odciska swój ślad wielokulturowość, wszechobecne restauracje i kawiarnie, nieszablonowe, zaskakujące parki, wyglądająca zza każdego rogu historia Francji. Plusem jest też doskonała komunikacja metrem. Można by rzec, że pod miastem tętni życiem drugie miasto. Zaskakuje francuski pomysł na zagospodarowywanie przestrzeni, rozmach i architektoniczna brawura, co wspaniale kontrastuje… z oszczędnym makijażem i stonowanym ubiorem Francuzek (rzuca się w oczy jedynie czerwona szminka). Widać, że Paryż chce nadawać ton światu i nadaje. Czy to miasto dla romantyków? W tłumie teoretycznie trudno o romantyzm, ale tak. Zdecydowanie tak. To w dużej mierze zasługa dekoracyjnych detali i oświetlenia. Francuzi wiedzą, że oświetleniem można nie tylko poprawiać bezpieczeństwo, ale i kreować przestrzeń oraz budować nastrój. Grają więc światłem, poczynając od połyskującej, migoczącej Wieży Eiffla, a kończąc na wąskich, oświetlonych uliczkach pięknej dzielnicy Montmartre. Tą atmosferę buduje każda lampa uliczna, każdy uliczny reflektor, każdy neon, każdy kinkiet w sklepie, każda lampka stołowa i każda zawieszona nad restauracyjnym stolikiem żarówka. Lampy zazwyczaj są w starym stylu, co dodatkowo wzmacnia efekt. Jeśli nie możecie wybrać się w najbliższym czasie w romantyczną podróż do Paryża, to niewielką, ale zawsze jakąś rekompensatą będzie zainstalowanie romantycznego oświetlenia w waszym ogrodzie lub na balkonie. Zresztą nie chodzi tylko o oświetlenie, ale o pewne „francuskie” szczegóły. Kilka słów na ten temat.
Oświetlenie zewnętrzne
Oświetlenie zewnętrzne w ogrodzie większości z nas kojarzy się (i słusznie) z oświetleniem umieszczanym przede wszystkim w strefach ruchu, tam, gdzie domownicy i goście przemieszczają się. Dlatego oświetlenie to najczęściej montowane jest przy schodach, furtkach, bramach i na podjazdach do garażu. Jednak oświetlenie zewnętrzne to także lampy do budowania nastroju. Zarówno wieczorna kolacja, jak i spotkanie z przyjaciółmi wymagają stosownej oprawy, godnej tej z paryskich ulic. Każdy z nas może z powodzeniem stworzyć u siebie swój mały Paryż, zwłaszcza wtedy, gdy oświetlenie obudujemy doniczkowymi kwiatami i „odpowiednimi” stolikami (im gorszy, bardziej odrapany i dziwny stolik, tym lepiej, bardziej po parysku; widzieliśmy na przykład w restauracjach stoliki, które wcześniej były połową samochodu, szpulą na energetyczne kable, czy stanowiskiem montera maszyn budowlanych).
Lampy do budowania nastroju znajdują zastosowanie przede wszystkim w miejscach relaksu, zabawy i wypoczynku. Montujemy je przede wszystkim na tarasach domów lub w ogrodowych altanach. Koniecznie otoczcie się tam drewnianymi prostymi skrzynkami. To dodatkowy, konieczny francuski akcent. W skrzynkach tych lub de facto gdzie popadnie postawcie doniczki – wszystkie, które znajdziecie w piwnicy lub w garażu. Im bardziej „doświadczona” latami doniczka tym lepiej. Kolory i kształty doniczek nie mają najmniejszego znaczenia. Złóżcie w całość wszystko, co posiadacie. Tuż obok siebie. Doniczka przy doniczce. W doniczkach posadźcie oczywiście kwiaty. Polne prezentować się będą najlepiej, choć prawdziwy paryżanin i krzywą, rachityczną tują nie pogardzi, jak zauważyliśmy. Potem postawcie lampy i lampki stołowe. Ale tylko takie, których żarówki emitują ciepłą barwę światła. Ale to nie wszystko. Lampy zewnętrzne wzorem Paryża powinny wyjść śmiało w teren – do ogrodów. Takimi lampami efektownie oświetlimy ścieżkę, rabatę i ogrodową rzeźbę. Ogród nabierze uroku, a nasze rośliny odnajdą się w nowych wieczornych szatach. Nastrój tajemniczości zbudujemy dzięki grze światła i cienia. Choć nie mieszkamy w XVI-wiecznej paryskiej kamienicy, to oświetlenie zewnętrzne możemy także zastosować do podkreślenia elementów architektonicznych budynku. Każdy dom zyskuje, gdy światło delikatnie muska jego mury. Nawet, a może przede wszystkim ten, który przypomina zimną, betonową bryłę. Oświetlenie zrobi swoje.
Co mamy do wyboru? Wybór lamp ogrodowych jest bardzo szeroki. Możemy postawić na zewnętrzne lampy stojące, lampy wiszące, zewnętrzne lampy ścienne, a także te wpuszczane w podłoże. Każdy paryżanin byłby usatysfakcjonowany, gdybyśmy zdecydowali się na zewnętrzną donicę podświetlaną lub lampę stojącą na tarasowym, niebieskim krześle, koniecznie na takim, które w żaden sposób nie nadaje się już do siedzenia. Wprawdzie nie dla żab, ale możemy też zamontować specjalną wodoodporną lampę przy stawie. Latarnia ogrodowa przy huśtawce będzie też świetnym rozwiązaniem.
Bogactwo wyboru lamp zewnętrznych dotyczy kształtów, wzorów i stylów. Propozycji jest bardzo dużo. Ze swoim gustem odnajdzie się w ofercie rynkowej nie tylko paryżanin, ale i nowojorczyk oraz tokijczyk. Wybór zależy od naszych własnych preferencji.
Bezpieczne oświetlenie zewnętrzne
Wybierając oświetlenie zewnętrzne warto zwrócić uwagę na odporność na działania czynników atmosferycznych. Wybierajmy te lampy, które są odporne na działanie czynników atmosferycznych (wiatru, zanieczyszczeń i wilgoci). Pomocne jest tutaj oznaczenie IP – IP20, IP44, a nawet IP65 (pierwsza cyfra oznacza zawsze ochronę przed ciałami obcymi, a druga mówi o ochronie przed wilgocią). Zwracając uwagę na oznaczenie IP zastanówmy się, czy nasza lampa zewnętrzna będzie stała przede wszystkim na zadaszonym tarasie, czy będzie zamontowana bez zadaszenia, na przykład przy stawie ze ślimakami. Zwrócenie uwagi na oznaczenie IP to gwarancja bezpieczeństwa i dłuższego życia lampy ogrodowej.
Krótko mówiąc, jeśli nie możecie wybrać się w najbliższym czasie do Paryża, to stwórzcie sobie chociaż jego namiastkę w ogrodzie poprzez zainstalowanie romantycznego oświetlenia zewnętrznego. Życzymy udanych wieczorów! Odpalajcie latarnie, lampy i lampki!