Wakacje i żyrandole - co je łączy?
Wakacje to czas relaksu, wypoczynku, nabierania energii po miesiącach wyczerpującej pracy. Podczas wakacji możemy zdystansować się od różnych spraw, nabrać chęci do dalszego działania, złapać „wiatr w żagle”, jak to się mówi. Wakacje to także czas nowych pomysłów, które przychodzą nam do głowy zaraz po tym, gdy odetchniemy. Ich pojawienie się w głowie to niechybny znak, że odpoczęliśmy. Pomysły mogą dotyczyć różnych spraw: od tych naprawdę przyziemnych, jak zakup nowej pralki, po te całkowicie przestawiające życie na inne tory, jak zmiana pracy. Część z nas skupi się na wymianie rury, a część na wymianie męża. Wszystko zależy od determinacji i stopnia nieszczelności systemu; w tym drugim przypadku rodzinnego. Wszystkie pomysły przychodzą nam do głowy nie tylko dlatego, że nasz umysł jest „świeży”, zrelaksowany. Inspiracje płyną z otoczenia. Podczas wyjazdów odkrywamy nowe miejsca, obserwujemy inne otoczenie, doświadczamy nowych smaków, kolorów, zapachów, kształtów. Chcąc nie chcą przesiąkamy Toskanią, Paryżem, Andaluzją, chorwackimi wyspami, Sycylią czy Bałtykiem. Swoje piętno, choć na pozór niewidoczne, odcisną na nas i mazurskie jeziora i Góry Sowie i pustynny piasek. Swoje zrobią też przyjaciele i znajomi, z którymi często spędzamy czas wolny. Rozmowy z nimi przynoszą informacje, ciekawostki, anegdoty, nowe filozofie patrzenia na świat. Wszystko to razem wnika w nas i stroi nas na nowo. Szczególną rolę w tym całym procesie pełnią odwiedzane przez nas podczas wakacji nowe wnętrza. Odwiedzamy pokoje, apartamenty, restauracje, bary i obserwujemy to, co w ich bezpośrednim otoczeniu: ogródki, zagrody, wejścia, altanki. Te miejsca, ich wygląd i wystrój inspirują nas szczególnie. Zaryzykujemy tezę, że powyższe najsilniej oddziałuje na płeć piękną. Panie, niejednokrotnie ku przerażeniu panów, często wracają z wakacji z szerokim planem zmian, z burzeniem i przestawianiem ścian włącznie. Potencjalne plany metamorfoz kończą się zazwyczaj kompromisem, spośród których malowanie i zakup nowych dekoracji jest najczęściej realizowany. Piszemy o tym, bo główne miejsce zajmuje w tym całym rozgardiaszu lampa. Lampa jest nieodłącznym elementem zmian. Nic dziwnego, bo zajmuje zazwyczaj centralne miejsce. Oddziałuje na wnętrze równie silnie, a może nawet mocniej niż kolory. Jak wybrać żyrandol? Na czym się skupić? Na co zwrócić uwagę? Oto kilka naszych sugestii.
Jak wybrać żyrandol do salonu?
Żyrandol jest głównym źródłem światła w salonie. To kwintesencja oświetlenia. To rodzaj oświetleniowego lidera. Nie bez powodów w naszych domach najczęściej ulokowany jest centralnie. Od tej reguły jest oczywiście wyjątek. W wielkich, pałacowych pomieszczeniach zawieszonych jest zazwyczaj kilka, umocowanych symetrycznie żyrandoli. Ale, jak wspomnieliśmy, to wyjątek. W średnich i małych pomieszczeniach nie ma obowiązku instalowania jednej lampy głównej, ale niewiele jest osób, które nie decydują się na zainstalowanie głównego źródła światła. Nie bez powodu. A właściwie dwóch powodów. Po pierwsze, centralnie ulokowany w salonie żyrandol, to lampa nadzwyczaj praktyczna. W salonie spędzamy większość naszego wolnego czasu. Czasem też i tam pracujemy. Żyrandol powinien więc skutecznie oświetlić pomieszczenie. Jego światło powinno docierać do każdego kąta, do każdego miejsca. Bo różnie spędzamy czas w salonie. Czasem bawimy się z dziećmi, czas delektujemy się zupą podczas romantycznej kolacji, a czasem uzgadniamy zakres ubezpieczenia z agentem. W salonie więc spędzamy czas bardzo różnie i dlatego nasz żyrandol do salonu to lampa do zadań specjalnych. Powinien, niczym James Bond, sprawdzić się w każdej sytuacji. Agent 007 miał jednak do dyspozycji cały arsenał środków, dlatego też i naszą lampę powinniśmy dobrze wyposażyć. Warto zadbać o możliwość regulacji – w każdym wymiarze. Współczesne oświetleniedaje w tym względzie duże możliwości - od regulacji mocy do regulacji kierunku. W końcu,od dobrze dobranej mocy światła, od jego barwy i natężenia zależy nie tylko to, czy dobrze widzimy to, na czym nam zależy (stół, sprzęty), ale i w dużej mierze to, czy uda nam się poprawić własny nastrój, czy nie. Powyższe ma znaczenie przede wszystkim w długie, zimowe wieczory, gdy brakuje naturalnego światła słonecznego. Wtedy najbardziej docenimy moc żyrandola.
Żyrandol kryształowy?
Nasze wakacyjne eskapady uświadomią nam z pewnością jeszcze jedno: żyrandoljest nie tylko źródłem światła. Żyrandol jest ozdobą. I to nie byle jaką. Źle dobrana lampa może też oczywiście popsuć wystrój wnętrza. Dlatego warto jej poświęcić chwilę uwagi przy zakupie. W końcu salon jest wizytówką gospodarzy. Salonopisuje naszą osobowość. Lampa jest jednym z głównych puzzli tej układanki. Wielu z nas ma tą wiedzę i dlatego producenci prześcigają się w wymyślaniu różnych rozwiązań, tak, aby dopasować się do różnych gustów i stylów. Wybór lamp jest bardzo szeroki. Żyrandolemogą nawiązywać do stylu Ludwika XVI, industrialnego, nowoczesnego lub klasycznego. Żyrandol może wyglądać, jak prawdziwe dzieło sztuki, tak, jak chociażby żyrandol kryształowy. Czy warto go wybrać? Z pewnością zrobi wrażenie na każdym gościu. Musimy jednak pamiętać zawsze o stylu całego mieszkania. Nie idźmy drogą na skróty. Ten sam, piękny kryształowy żyrandol, który widzieliśmy w pałacu Branickich, może okazać się kompletnym niewypałem w naszym M3. Inspirujmy się, ale przemyślmy zakup lampy z rogów jelenia, w kształcie francuskiego sera, czy weneckiej łodzi. Nie mówimy nie, zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy właścicielami artystycznej duszy, ale przemyślmy. Z całą pewnością ważne jest, aby nasza lampa wisząca współgrała z wyposażeniem i z pozostałymi meblami.
Żyrandol do sypialni i żyrandol do kuchni?
Piszemy o salonie, ale powyższe dotyczy także sypialni. Rynek podpowiada, jak wybrać dobry żyrandol do sypialni. Zasady są tutaj bardzo podobne, zwłaszcza jeśli w sypialni znajduje się też garderoba. Przyda nam się dobre oświetlenie. Najlepiej z możliwością regulacji. W końcu to jednak sypialnia. Pamiętajmy jednak o spójności dekoracyjnej. Żyrandol jest bazą, od której można wyjść przy urządzaniu wnętrza. Do głównej lampy dopasowujemy wtedy pozostałe elementy oświetlenia. Można też oczywiście zrobić na odwrót – szukać żyrandola, który współgrał będzie z już urządzonym wnętrzem (to najczęstsza praktyka) Pamiętajmy też, że współczesne projektowanie wnętrz dopuszcza mieszanie stylów. To jednak coś dla prawdziwych wyjadaczy. Trzeba mieść szósty zmysł i odwagę. Brawury unikajmy. Ważne, aby ostatecznie wszystko było dobrze wyważone. Na koniec jeszcze odpowiedź na często zadawane pytanie, czy można zainstalować żyrandol w kuchni? Odpowiedź: można, ale po co? Kuchnia to zazwyczaj ograniczona przestrzeń, w której machamy patelniami i w której jest sporo pary i tłuszczu. Czy nie lepiej postawić tu na lampę o oszczędnej formie, chociażby na plafon?
Jedno jest pewne. Z całą pewnością wybór lamp, a w tym i żyrandoli jest tak szeroki, że na pewno każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Wieszajmy więc żyrandole, w tym i żyrandole kryształowe w naszych salonach i sypialniach. Inspirujmy się wakacyjnymi widokami, czerpmy pełnymi garściami z otoczenia. Jedna niebieska okiennica, fantazyjnie wygięta klamka czy krzesło z morskiej liny mogą natchnąć nas do zmian. Pozwólmy sobie na małe przemeblowanie. A może i na większe. Czemu nie?